W tym doświadczeniu zostawiano dziecko w pokoju sam na sam z cukierkiem i z poleceniem, aby go nie zjeść. Jeśli go nie zje, obiecywano, dostanie drugi.
Eksperymentator opuszczał pokój, a dziecko na ogół po dłuższym lub krótszym czasie walki z sobą i udręki niezrozumiałej ascezy, zjadało cukierek.
Jak wykazały wieloletnie badania, te dzieci, które pokonały pokusę natychmiastowego spełnienia i potrafiły odroczyć przyjemność w imię zwielokrotnienia jej w późniejszym terminie, osiągały też w przyszłości wićęcej sukcesów, a to dzięki wyższym niż przeciętna umiejętnościom abstrakcji i prospekcji, cechom niezwykle przydatnym w prowadzeniu interesów i układaniu życia osobistego.
Badacze milczą na temat twojego przypadku. Być może nie wystąpił w ogóle w ich przeprowadzonych na znaczącej statystycznie próbie populacji obserwacjach. Najwyraźniej nie został zidentyfikowany.
Co miało źródło w zdrowym pragnieniu nagrody, przepoczwarzyło się w patologiczną abnegację. Cukierek zgnił, nawet otulająca go cynfolia wydziela smród rozkładającego się ścierwa, mijają epoki, zmieniają się teorie rzeczywistości, ekonomia w uścisku psychologii społecznej dzielnie kroczy w przód, racjonalizując nasze wybory i dążenia.
Niezjedzona słodycz nie rozmnaża się bynajmniej, a ty oczekujesz wciąż na spełnienie opacznie zrozumianej obietnicy.