POWROTY

Aby powrócić‡, musisz odejść‡. Takie to proste i logiczne, a tak trudne do zaakceptowania. Im dalej odejdziesz, tym bardziej smakuje powrót.Powrót syna marnotrawnego, powrót Odysa, powrót do domu. Zawsze wraca się do domu. Czy można wrócić‡ gdzie indziej?

Ale odchodzi się™ nie stamtąd. Odchodzi się™ na zawsze. Trzaskając drzwiami. Paląc mosty. Nie oglądając się™ wstecz. Ucieka się z klaustrofobicznej przestrzeni. Z ulgą porzuca się™ i zapomina toksyczne miejsca i ludzi. Rozbija się™ w pył ironicznie wykrzywione lustra. Biegnie się™ ku słońcu, w pełnym świetle, w zachwyceniu.

Potem się długo błąka po drogach, które niezauważalnie lecz nieuchronnie stają się™ bezdrożami. Spotyka się™ osoby rozmaite i doświadcza się™ różnych przypadków zwanych kolejami losu. A potem już powinno się™ wreszcie osiągnąć‡ mądrość‡. Zbudować‡ dom. Wrócić‡ do domu.

Ewa Mukoid

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *